"Życia nie można wybrać,
ale można z niego coś zrobić"
Od dłuższego czasu szukałam siebie i swojej drogi. Zastanawiałam się, co mogłabym zrobić ze swoim życiem, jaki kierunek obrać, co sprawia mi przyjemność i jakie mam możliwości, czego mogłabym się jeszcze nauczyć... Wykorzystując moją wrodzoną praktyczność oraz intuicję, dzięki świadomym wyborom zmieniłam swoje życie. Z czasem dowiedziałam się też że szczęście można znaleźć tylko w nas samych.
Olśnienia doznałam w grudniu 2003 roku. Wychodząc z jakiejś wystawy w Pałacu Kultury i Nauki wstąpiłam do sklepu z pamiątkami ... A wszystko zaczęło się od magnesów, które przywoziłam z licznych podróży. Taka mała pamiątka zdobiąca zazwyczaj pustą obudowę lodówki. Miałam już pokaźną kolekcję, kiedy zorientowałam się, że nie mam nic z Warszawy, mojego miasta.
Niestety w sklepach był tylko jeden rodzaj magnesów, który nie przypadł mi do gustu. Więc pomyślałam sobie, że mogłabym dopełnić tę lukę na rynku i postanowiłam, że sama wezmę się za produkcję ładnych pamiątek. Z początku nie było to łatwe ponieważ nie posiadałam funduszy na inwestycje, jednak dzięki wsparciu dobrych ludzi których spotkałam na swojej drodze udało mi się stworzyć wiele kolekcji z różnych regionów Polski. Teraz mogę się poświęcić pracy twórczej, odkrywaniu polskiej kultury i przekazywaniu czy przypominaniu o niej szerszej publiczności.
Dużo zawdzięczam, prócz moim rodzicom którzy mnie spłodzili, i mojemu partnerowi który mnie wspiera od wielu lat, mojemu aniołowi stróżowi – Nanael - który zawsze jest przy mnie. Stąd też wzięła się nazwa mojej firmy - do jego imienia dodałam jedną literę ze względów numerologicznych i tak powstało Nanaelo.
« Nie rzeczywistość sama, ale serce, z jakim ku niej przystępujemy daje rzeczom kształty i kolory » Henryk Sienkiewicz